Tego dnia budze sie rano
Wtorek, 14 sierpnia 2007
· Komentarze(0)
Kategoria WYPRAWA DO BUłGARII
Tego dnia budze sie rano i odczuwam trudy ostatniego tygodnia(8000m przewyzszen w tym 2700m pieszo). Pogoda jest niezla ale wieje w niesprzyjajacym kierunku tzn. prosto w twarz a przed nami droga do gory na przelecz (1100m). Jedziemy bardzo wolno aby potem zjezdzac przez praktycznie 60km!!!do Sandanskiego dolina rzeki Struma przez jej malownicze przelomy. Kolo Sandanskiego kupujemy melony, brzoskwinie, figi, nektarynki, papryczki i objadamy sie nimi do syta. Pozostaje nam tylko 12km do Melnika slynnacego z dobrego wina. Droga na koniec dnia prowadzi pod gore i daje nam niezle w kosc. Nocleg znajdujemy w centralnym parku wioski Melnik a po nas robi to jeszcze szesciu innych wedrowcow z czeskiej republiki.